Sokół Olsztyn - strona oficjalna

Sobotnie spotkanie miało podobny przebieg do pierwszych meczów z dwóch ostatnich sezonów, w których olsztynianie także grali na terenach ligowych beniaminków. Tak jak w Starczy i Widzowie, tak teraz w Kotowicach, nasz zespół zagrał bez polotu, ale co najważniejsze zgarnął komplet punktów i zagrał „na zero z tyłu”.

Przed meczem z Sokołem Paweł Labocha, prezes KS Kotowice, zapowiadał, że jego drużyna będzie czuła respekt przed rywalem, a remis byłby dla nich rezultatem marzeń. Wydaje się, że była to zasłona dymna, albowiem w pierwszych 45. minutach gospodarze całkowicie zdominowali boiskowe wydarzenia. W pierwszej połowie nasi piłkarze nie przeprowadzili żadnej składnej akcji zakończonej groźnym strzałem. Olsztynianie wykopywali tylko piłkę do przodu, a ta jak bumerang wracała na naszą połowę. Z kolei zawodnicy beniaminka grali jak rutyniarze, raz za razem stwarzając zagrożenie pod bramką Sokoła, a szczególnie groźne w ich wykonaniu były ataki prawym skrzydłem. Gospodarzom brakowało jednak wyrachowania i odrobiny szczęścia pod bramką bardzo dobrze dysponowanego tego dnia Mateusza Woźniaka i w efekcie na przerwę obie drużyny schodziły przy wyniku bezbramkowym.

Druga część meczu dla naszego zespołu rozpoczęła się w najlepszy z możliwych sposobów. Cztery minuty po zmianie stron, Sebastian Karoń kapitalnym prostopadłym podaniem obsłużył Damiana Lampę. Skrzydłowy Sokoła wykorzystując swoją szybkość znalazł się w sytuacji sam na sam z bramkarzem i mierzonym, technicznym uderzeniem skierował piłkę do siatki.

Stracony gol nie podłamał gospodarzy, którzy dalej grali „swoje”. W 60. minucie powinno być 1 – 1, ale napastnik Kotowic z pięciu metrów nie trafił w światło bramki. W drugiej połowie podopieczni trenera Marcina Nowaka mieli mnóstwo stałych fragmentów gry, ale one także nie przyniosły pożądanego efektu w postaci wyrównującego trafienia, bo w defensywie bardzo dobrze spisywali się zawodnicy Sokoła, którzy wygrywali większość powietrznych pojedynków.

W drugiej części gry olsztynianie próbowali się odgryzać i kilka razy byli blisko strzelenia drugiej bramki. W 58 i 75 minucie dobre okazje zmarnował Nicjo Strączyński. 17-letni napastnik Sokoła najpierw po dograniu Damiana Lampy, z szesnastu metrów uderzył minimalnie nad poprzeczką, a następnie chybił celu z kilku metrów, po tym jak piłkę w polu karnym ambitnie wywalczył Tomasz Żydek. W samej końcówce spotkania bliski pokonania własnego bramkarza był obrońca KS-u, który po dośrodkowaniu Dawida Abucewicza z rzutu wolnego o mały włos nie zdobył gola samobójczego. Kapitalną paradą popisał się w tej sytuacji golkiper Kotowic, Adrian Kaźmierczak, który tym samym uratował swój zespół przed stratą drugiego gola.

W ostatniej akcji meczu po faulu wprowadzonego kilka minut wcześniej Kamila Walaska gospodarze zyskali rzut wolny na wysokości pola karnego Sokoła. W ogromnym zamieszaniu pod bramką Woźniaka, jeden z graczy KS-u skierował piłkę do siatki, jednak chwilę wcześniej arbiter odgwizdał faul na Sebastianie Karoniu i to trafienie nie zostało uznane.

Olsztynianie dowieźli jednobramkowe prowadzenie do końcowego gwizdka sędziego i mogli cieszyć się z udanej inauguracji sezonu. Nasi piłkarze dobrze jednak wiedzą, że w kolejnych meczach by zdobywać punkty, muszą poprawić swoją grę. Za tydzień drużynę Pawła Krawczyka czeka pierwszy poważny test w tym sezonie – rywalizacja z aspirującym do awansu Piastem Przyrów, który w pierwszej kolejce ograł 2 – 0 inny silny zespół - Spartę Szczekociny. Mecz z Piastem będzie pierwszym oficjalnym spotkaniem na wyremontowanym stadionie przy ul. Zielonej w Olsztynie. Początek zawodów w sobotę o 17:00 (pucharowy mecz z Zielonymi Żarki został przełożony na późniejszy termin).

Protokół meczowy:

I kolejka gr. II częstochowskiej A-klasy
16 sierpnia 2014 sobota 17:00
Kotowice, ul. Strażacka
KS KOTOWICE – GLKS SOKÓŁ OLSZTYN 0 – 1 (0 – 0)
0-1 [49'] Damian Lampa (as. Sebastian Karoń)

KS:

12. A. Kaźmierczak – 8. M. Nowak, 6. P. Cupiał, 17. K. Ostalski, 4. M. Dubiak (5. W. Jędrycha), 13. M. Poznański, 20. J. Jędrycha (k), 21. M. Gawroński, 9. S. Ostalski (46' 3. R. Dworaczek), 24. P. Kwarciak (19. P. Nowakowski), 7. M. Kwarciak (75. 11. A. Podgórski).
Pozostali rezerwowi: M. Sołtysiak, J. Jargosz, S. Surowiec.
Trener: Marcin Nowak.

Sokół:

1. M. Woźniak – 9. T. Kała, 5. P. Lupa, 15. R. Buczkowski, 6. D. Abucewicz – 3. K. Magiera (70' 11. S. Hain), 8. P. Masłoń (k), 10. S. Karoń – 7. T. Żydek (75' 18. K. Dygas), 12. N. Strączyński (88' 14. K. Walasek).
Pozostali rezerwowi: K. Caban.
Trener: Paweł Krawczyk.

Żółte kartki:

S. Ostalski (32 min. - faul), M. Kwarciak (36 min. - niesportowe zachowanie), K. Ostalski (45+3 min. - niesportowe zachowanie), P. Cupiał (45+3 min. - niesportowe zachowanie) – KS

T. Żydek (20 min. - niesportowe zachowanie) – Sokół

Sędziowali:

Andrzej Prokop (główny); Tomasz Morzyk, Zdzisław Żelazik (liniowi).

klasa "A" - tabela     klasa "A" - terminarz     Statystyki zawodników     Skład zespołu

Komplet wyników 1. kolejki:

15/08/2014

17:00 LZS Mrzygłód – Czarni Starcza 4 – 1

16/08/2014

17:00 Orkan Rzerzęczyce – Kmicic Kruszyna 1 – 3
17:00 KS Kotowice – Sokół Olsztyn 0 –  1
17:00 GLKS Siedlec Duży Gniazdów – Unia Rędziny 2 – 3
17:00 Polonia Unia Widzów – Olimpia Huta Stara 0 – 4
17:00 Piast Przyrów – Sparta Szczekociny 2 – 0

• Komentarzy [0]
• czytano: [1783]
• DO